Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Jestem Otari...

     Wczoraj po raz kolejny drużyna CMF zmierzyła się z niebezpieczeństwami Abomination Vault. To ciągle drużyna pierwszopoziomowa, na którą składają się: Edmund Szeląg  (investigator prowadzony przez Melera), Branik Żelazna Szczęka (potężny krasnoludzki wojownik prowadzony przez Kolka), Grogho Dybuk (lekko szalony goblin alchemik prowadzony przez Bracha), Maximillius Starslayer (mistrz energii elektrycznej i magus przy okazji prowadzony przez Miśka), Ben D. Light  (mocno zajęty własnym bezpieczeństwem sorcerer i alkoholik prowadzony przez Z0nka) i Daren "Zakład" Corvane  (łotr prowadzony przez Senseia).       Po ostatnich wyczynach Edmund i Maximillius byli nieprzytomni.      Zaczęło się więc od konsylium medycznego które poprowadził Ben ze swoim asystentem Darenem. Generalnie wyglądało to tak chyba, że stary lekarski wyga Ben kiwał mądrą głową i mruczał "będzie dobrze", a Daren potem robił co trzeba, przy nieprofesjonal...

Najnowsze posty

Szara Korona

Ogry!

Morloki

Fireball

Za garść szelągów więcej

Za garść szelągów

Foundry CMF

Gauntlight

Gasnące światło

Zasypany zigurat