2023

 


     Styczeń prawie już minął, a ja jeszcze nie dokonałem tradycyjnego podsumowania poprzedniego roku. Nadrabiam więc kolejną porcją wspominek i statystyki.

     Nie przedłużając: to znowu był niesamowity erpegowo rok! Prawie wyrównałem swój rekord życiowy z ery ogarnianej statystykami, uczestniczyłem w 23 sesjach, w dodatku: nie tylko jako MG :) Żadna z nich nie była online nad czym trochę ubolewam, bo jakby się reanimował jeszcze roll20, to rekord padłby na sto procent. Ale cieszę się z tego co mam, duch RPG w moim małym chodzieskim świecie nie gaśnie.

     Na początek, małe przypomnienie jak wyglądało to w poprzednich latach:

  • 2007: 1 sesja (Wampir: Mroczne Wieki)
  • 2008: -
  • 2009: -
  • 2010: 5 sesji (WFRP 3 edycja)
  • 2011: 2 sesje (WFRP 3 edycja)
  • 2012: 1 sesja (WFRP 3 edycja)
  • 2013: -
  • 2014: -
  • 2015: 1 sesja (WFRP 3 edycja)
  • 2016: -
  • 2017: 10 sesji (5 Deathwatch, 5 D&D 5 edycja)
  • 2018: 1 sesja (Deathwatch)
  • 2019: 16 sesji (6 D&D 4 edycja, 5 D&D 5 edycja, 4 WFRP 4 edycja, 1 Zew Cthulhu)
  • 2020: 24 sesje (23 D&D 5 edycja, 1 WFRP 2 edycja)
  • 2021: 12 sesji (7 WFRP 4 edycja, 2 WFRP 2 edycja, 2 D&D 5 edycja, 1 Pathfinder 2 edycja)
  • 2022: 21 sesji (6 D&D, 6 Pathfinder, 2 Starfinder, 1 Edge of the Empire, 1 Wyprawa za mur, 1 WFRP III edycja, 1 Conan, 1 Jedyny Pierścień, 1 Warpstar, 1 WFRP IV edycja


A teraz?
  • 3 razy zagrałem w One Ring, w dwóch odrębnych kampaniach ("Agenci Elronda" i "Sprzysiężenie Czerwonej Księgi"; to zdecydowanie jeden z moich ukochanych obecnie systemów, ze względu na temat, mechanikę i oprawę graficzną podręczników;
  • 3 razy grałem (nie jako MG!) w Pulp Cthulu w kampanii "Jaszczurobójcy"; to pierwszy z systemowych DEBIUTÓW u mnie, bo w tę nakładkę na Zew nie grałem jeszcze nigdy; rzadko kiedy aż tyle śmiechu spotkało mnie przy okazji RPG :)
  • 2 razy rozegraliśmy sesje w Ostrzach w mroku w ramach kampanii "Cyrk Dżagerriniego", było odmiennie i zdecydowanie super;
  • 2 razy graliśmy w Wyprawę za mur w ramach kampanii "Złowrogi kult"; mam cudowne z niej wspomnienia, gracze... nie wiem, mogą mieć traumę po spacyfikowaniu ich przez oddział zakonu rycerskiego :)
  • 2 razy grałem (nie jako MG!) w Deathwatch, niestety wypadłem na drugiej sesji chwilowo z kampanii, bo wessała mnie Osnowa :D
  • 2 razy zagraliśmy w Cień Władcy Demonów, to kolejny DEBIUT systemu w tym roku i był to debiut udany;
  • 2 razy zagraliśmy w Pathfindera, w dwóch różnych kampaniach; standardowo było bardzo dobrze :)
  • 1 raz zagraliśmy w Conana i być może ta sesja uśmierciła u nas ten system; może dam mu jeszcze szansę, ale tylko może...
  • 1 raz zagraliśmy w Kryształy Czasu bo chciałem pokazać młodzieży jak drzewiej bywało; nie wiem, czy odważą się na kolejną sesję :D
  • 1 raz zagraliśmy w FATE i to jest kolejny system, co do którego nie wiem, czy się jeszcze powtórzy;
  • 1 raz (tylko!) zagraliśmy w Dungeons&Dragons, odwiedzając okolice zamku Ravenloft;
  • 1 raz zagraliśmy w Travellera kończąc sesję zero i tutaj porócimy na pewno (trzeci DEBIUT)
  • 1 raz zagrałem (nie jako MG!) w Fabulę Ultimę, tu też na pewno wrócę :)
  • 1 raz zagrałem w Dark Souls, dość niechlujnie napisaną, ale fascynującą nakładkę na dedeki; mam nadzieję że wrócę, o ile gracze nie będą zmęczeni umieraniem :) oczywiście DEBIUT

     Zagrałem w aż 14 systemów i to jest rekord życiowy w moim przypadku. Tym razem żaden system nie zdominował naszych spotkań, a zeszłoroczni zwycięzcy zanotowali spektakularne spadki liczby sesji.

     Co wyszło z zeszłorocznych planów? Tak wyglądały:
     Plany na 2023? Zakończyć "Klątwę Strahda", być może też "Wroga w ukryciu". Kontynuować choć część zaczętych kampanii z 2022 (najbardziej chcę Abomination Vaults, Agents od Edgewatch, Wyprawę za mur, Jedyny Pierścień i Warpstara <3 ). Zacząć coś nowego (mam na przykład taki szatański plan, by namówić jakąś drużynę do............... Kryształów Czasu :D) I dobra, napiszę to: zagrać w coś nie jako MG :)

     Hm... :D Ani "Klątwy" ani tym bardziej "Wroga" nie ukończyłem (tego drugiego nawet nie zdołałem poprowadzić :D ). Kontynuacje wspomnianych dalej kampanii były... poza Warpstarem. Najważniejsze: SZATAŃSKI PLAN SIĘ POWIÓDŁ :D

     A w 2024? No kurde, ostrożnie powtórzę cel ukończenia "Klątwy Strahda" :) Zależy mi też na kontynuacjach kampanii, szczególnie w Wyprawie za mur, Jedynym Pierścieniu, Pathfinderze, Travellerze i Dark Souls. W międzyczasie zagrałem pierwszy raz w Pendragona i tu też chciałbym zagrać ponownie. No i ciągnięcia dalej moich losów przez mistrzów w Fabuli, Deathwatchu i Pulpie też bym sobie życzył :)

Komentarze

  1. Bardzo fajny zestaw systemów. Jak rozumiem, najbardziej podobał Ci się z nich Jedyny Pierścień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dałbym mu pierwsze miejsce. Prócz rzeczy które wymieniłem wyżej, to jakaś taka przejrzystość zasad tu występuje, szczególnie w module przygodowym (a on jednak dominuje).

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty