Wave Echo Cave

     Po raz dziewiąty już teleportowaliśmy się na Wybrzeże Mieczy, by kontynuować kampanię Lost Mine of Phandelver. To miał być już ostatni epizod tej epopei, ale jednak będzie jeszcze część dziesiąta: zbyt dużo czasu na początku sesji pochłonęła nam kreacja dwóch nowych bohaterów. Dziś więc jedynie początek finału, początek końca poszukiwań braci Rockseeker.

     Do Garreta (niziołek, łotr 4 lvl), Thoradina (krasnolud, kleryk 4 lvl), Aquantusa (człowiek, wojownik 4 lvl) i Radu (elf, mag 3 lvl) dołączyli: Hana (kobieta - diabelstwo, zaklinaczka 1 lvl) i McGregor (człowiek, paladyn 1 lvl). Szturm na Wave Echo Cave (do której drużyna dochodziła przez dwie ostatnie przygody) poprowadził więc spory tłum: siedmiu awanturników (bo prócz moich graczy szedł tam jeszcze NPC Sildar Halwinter).

     Przy tak ogromnej liczbie protagonistów potencjalnie bardzo niebezpieczna kopalnia okazała się być względnie prosta. Zaczęło się co prawda niezbyt fortunnie, od upadku Aquantusa do rozpadliny na samym początku kopalni, ale potem było już przyjemniej. Atak pojedynczego zombie i żółtej galarety (1 na mapce), pomimo oskrzydlenia drużynowej kolumny, zakończył się ich sromotną porażką (jedynie Sildar został nieco pokiereszowany).

     Niebezpieczniej zrobiło się w wielkiej kawernie (2), gdzie czaiły się na graczy ghoule. Siódemka tych ścierwojadów zaskoczyła czoło kolumny, a zaskoczenie jedynie urosło, gdy okazało się, iż mają one zdolności paraliżujące. Ich ofiarą DWUKROTNIE padł Thoradin, któremu niewiele już (siedmiu HP konkretniej) brakowało do przeniesienia się do następnej formy egzystencji. Kleryk z odpędzaniem nieumarłych to jednak potężna broń i po emocjonującym starciu ghoule uległy.

     Finałowym starciem sesji okazała się potyczka w sali z paleniskiem (3). Aquantusowi i Thoradinowi udało się tam podkraść i zaskoczyć płonącą czaszkę, co radykalnie zmniejszyło jej szanse. Ostatecznie nie udało się jej wyprowadzić ciosu. Trochę lepiej walczyły otaczające ją krasnoludzkie zombie (ósemka), ale wszystko co były w stanie zrobić, to nieco poranić Thoradina, Sildara i McGregora.

cdn (?)


Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Jak mogłem zapomnieć o tym epickim magicznym pocisku wystrzelonym przez Radu :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty